10 sprawdzonych wskazówek, jak robić lepsze zdjęcia z wakacji
„Sama zrobiłaś te wszystkie zdjęcia? Każde nadaje się na pocztówkę!” – usłyszałam kiedyś od koleżanki, tuż po wspólnym obejrzeniu mojej fotorelacji z Wenecji. Wiele razy spotkałam się z prośbą o zdradzenie sposobów na zrobienie dobrych wakacyjnych zdjęć. Takich, które nie nudzą się po kilku minutach oglądania i do których z przyjemnością wraca się po latach, przeglądając albumy lub foldery w komputerze. Pragnę oglądać takie zdjęcia na profilach moich przyjaciół i rodziny, chcę zachwycać się pięknymi prezentacjami, kiedy znajomi zapraszają mnie na wspólny seans tuż po powrocie z urlopu. Postanowiłam spisać wszystkie rady, jakimi dzieliłam się, odpowiadając na dziesiątki pytań. Dzięki temu w jednym miejscu przedstawię Ci moje triki i wskazówki jak robić lepsze zdjęcia z workation/wyjazdu/urlopu. Chętnie usłyszę też Twoje rady – zawsze jestem chętna do nauki i próbowania czegoś nowego!
1. Oszczędzaj kliszę.
W dobie kart pamięci, przenośnych dysków i wirtualnych chmur nie musimy martwić się, że skończy się film w aparacie. Jednak zbyt duża ilość zdjęć jest przytłaczająca. Pomyśl sobie, że z tygodniowego wyjazdu przywozisz tysiąc zdjęć. Kiedy znajdziesz czas, żeby wyselekcjonować najlepsze? A może masz zamiar oglądać i pokazywać je wszystkie? Jestem pewna, że po 15 minutach Twoi bliscy będą już znudzeni, chyba że jesteś niesamowitym mówcą i o każdym zdjęciu możesz opowiedzieć coś ciekawego ;) Pamiętaj, że w dzisiejszych czasach mniej znaczy więcej. Wyobraź sobie, że masz w aparacie starą 36-klatkową kliszę i przemyśl wcześniej każde zdjęcie, zanim naciśniesz spust migawki. Dodatkowo trzeba pamiętać, że sprzęt również się zużywa i dlatego nie warto robić kilku(nastu) zdjęć takiej samej scenerii (chyba, że np. tworzysz animację poklatkową).
2.Opowiadaj historię.
Myśl w kategoriach fotoreportażu z wyjazdu. Lecisz pierwszy raz samolotem? Zacznij już od wejścia na płytę lotniska. Boisz się latać? Uwiecznij to! Pokaż swoje emocje. Przedstaw samolot z takiej perspektywy, która będzie współgrała z Twoim nastawieniem. Niech to zdjęcie przemówi za Ciebie. Poznajesz ciekawych ludzi w podróży? Zrób sobie z nimi zdjęcie, żeby ich zapamiętać. Zamówiłaś potrawę, której nigdy wcześniej nie próbowałaś? Zachowuj się jak blogerka i najpierw ją sfotografuj (przecież bez zdjęcia nie smakuje tak samo!) :) Dzięki takim „lifestyle’owym” ujęciom Twoja fotorelacja nie będzie nudna dla odbiorcy.
3. Szukaj detali.
Każdy kraj, miasto, a nawet dzielnica posiada swoje niezwykłe osobliwości. Szukaj detali, kolorów, tekstur specyficznych dla miejsca, w którym przebywasz. Włochy już zawsze kojarzyć mi się będą z praniem na sznurku, Stary Nessebar z urokliwą, drewnianą zabudową, a Cinque Terre z pastelowymi, kwadratowymi domkami, zbudowanymi na stromych zboczach nad samym morzem. Znajdź kadry, które jak najlepiej oddadzą specyficzny klimat. Latarenki rozświetlające wąskie uliczki, kawiarenki z kolorowymi obrusami na stolikach, obdrapane drzwi i okiennice, nietypowe jedzenie, napisy na murach, mieszkańcy podczas codziennych czynności, regionalne pamiątki, zwierzęta i roślinność… Czy muszę wymieniać dalej?
4. Pamiętaj o podstawowej zasadzie kompozycji.
Koniecznie zapoznaj się z zasadą trójpodziału i dowiedz się, gdzie znajdują się mocne punkty kadru (wkrótce będzie na ten temat osobny wpis, a tymczasem możesz zajrzeć np. na youtube’a). Aha, i prostuj horyzont. Zawsze! :)
5. Zabierz zapasową baterią i kartę.
Jeśli zastosujesz się do punktu 1, to prawdopodobnie druga karta nie będzie Ci potrzebna, ale… Warto wziąć ze sobą zapasową, na wypadek gdyby coś stało się z tą pierwszą. Pamiętaj też, żeby zabrać dodatkowe baterie i ładowarkę. Nie ma nic gorszego niż rozładowana bateria w połowie wycieczki, kiedy do hotelu daleko, a w okolicznym sklepie są tylko brzoskwinie i regionalna wódka (true story!).
6. Zejdź z turystycznej trasy.
Odłącz się na chwilę od grupy. Spędź kilka chwil sama ze sobą. Najpiękniejsze miejsca w życiu widziałam wtedy, kiedy wybierałam niestandardową ścieżkę.
7. Zminimalizuj ilość sprzętu.
Nie lubię nosić ciężkiego bagażu. Fakt, często to robię, zwłaszcza kiedy pracuję, ale na urlopie staram się żeby moje plecy i ramiona choć trochę odpoczywały. Czasami zazdroszczę posiadaczom iphone’ów i małych bezlusterkowców. Nie ma nic przyjemnego w noszeniu na ramieniu kilkukilogramowej torby/plecaka z całym fotograficznym sprzętem. Dlatego z wyjazdu na wyjazd zabieram ze sobą coraz mniej gadżetów. Powoli dążę do zestawu minimal w postaci body + jasny zoom, ale ponad wszystko kocham obiektywy stałoogniskowe i moje lensbaby, dlatego nadal trudno mi się z nimi rozstawać nawet na urlopie, nie wspominając o statywie i innych gadżetach. Kiedy pakujesz walizkę, postaraj się być mniej sentymentalna niż ja :)
8. Próbuj nowych technik.
Eksperymentuj z nowymi ustawieniami w aparacie. Przełącz się na tryb manualny. Załóż ciekawy filtr na obiektyw (możesz do tego wykorzystać nawet okulary słoneczne). Fotografuj z innego kąta niż zwykle. Przykucnij, wejdź na drzewo, zbliż się, oddal się, zrób zdjęcie w stylu flatlay. Kreatywność zawsze w cenie! Dzięki temu cała fotorelacja z wyjazdu zyska na wartości i będzie dużo ciekawsza.
9. Miej oczy dookoła głowy.
Rozglądaj się w prawo, w lewo, w dół, w górę i przede wszystkim: co jakiś czas zatrzymaj się i spójrz za siebie. Wiele razy łapałam się na tym, że najpiękniejszy widok rozpościerał się tuż za moimi plecami. Obserwuj otoczenie, obserwuj swoje emocje, pojawiające się w reakcji na konkretne miejsca, zjawiska, detale. Chwytaj je w kadry, żebyś mogła je później odtwarzać w zaciszu własnego domu.
10. Unikaj nudnych zdjęć na tle znanych zabytków.
Ile razy widziałaś sztywno stojące rodziny albo pary, pozujące na tle wieży Eiffla, Koloseum, Krzywej Wieży w Pizie czy innego znanego wszystkim monumentu. Ile razy tak właśnie pozowałaś? O ile ciekawsze byłoby zdjęcie, na którym wspólnie z towarzyszami podróży robicie coś wesołego? Albo na którym jest jakiś ruch, ciekawa nieszablonowa poza? Następnym razem, kiedy będziesz chciała zrobić takie zdjęcie, zastanów się jak zaktywizować osoby przed obiektywem. Możesz też wcześniej wymyślić kilka pomysłów, albo zrobić screeny zdjęć-inspiracji i zapisać je w telefonie, żeby czekały na odpowiedni moment :)
Jestem przekonana, że po zastosowaniu tych wskazówek z kolejnych wakacji przywieziesz zdjęcia, których nie będziesz się wstydzić. Gwarantuję, że oglądając tak różnorodną fotorelację, nikt nie będzie się nudził!
Podobał Ci się ten wpis? A może chcesz się podzielić własną wskazówką? Zachęcam Cię do zostawienia komentarza :)